Znalazłam nową miłość swojego życia ;) James wygrał u mnie ten tydzień. Po prostu zawładnął moimi głośnikami, słuchawkami, laptopem, spotifajem, soundcloudem i wszystkim innym. Przez kilka ostatnich dni udowodnił, że jest idealnym kompanem do podróży po mieście, gotowania, czytania ksiażek i zasypiania. Nie przeszkadza w codzienności, a jednocześnie potrafi się wybić trafnym zdaniem. Wpasował się w moją rzeczywistość wręcz idealnie. 

Najbardziej przypadł mi do gustu I’ll Be Good ze wspaniałym refrenem

I’ll be good, I’ll be good
And I’ll love the world, like I should.

Zapętlone po całości. Delikatny wokal, spokojne dźwięki, poruszający tekst. Nie wiem ile razy słyszałam już ten kawałek, jednak napewno przekłada się to już na setki i powiem Wam, że to nadal za mało. Tak. Oszalałam. To pewne ;) 

Habits of My Heart to z kolei ciekawy remake piosenki Sufjana Stevensa. James pobrał sampel z pianinem z płyty Illinois (2005). Jednak cała piosenka jest tylko i wyłącznie jego własnym osiągnięciem.

Zapytany o tym, jakie jest Jego podejście do pisania piosenek, James odpowiedział:

My belief is that emotion is the strongest thing. You can’t replace words. This whole EP has been a heart-breaking process and journey. It was important for me to explore the entire spectrum of emotions, as real and raw as possible, no matter what the emotion is. I’m not writing for myself, but for the people I want to connect with. All I care about is connecting.
 

Mam nadzieję, że też odnajdziecie w tym artyście odbicie swoich własnych emocji i spędzicie przy tych, zaledwie czterech piosenkach, miłe popołudnie.