Ooooodkryłam dzisiaj dobre rzeczy! Pozwolicie, że się nimi z Wami podzielę? :)

Po rewelacyjnymYou & Me i pięknym Break The Circle duet You+Me wypuścił kolejną nowość  –Capsized. Nowa piosenka jest utrzymana w innym stylu i zasiewa ziarenko ciekawości – czyżby cała płyta nie była wypełniona po prostu pięknymi, spokojnymi, indie-folkowymi piosenkami?

 

Na facebooku dostałam ładny cover Fleetwood Mac Dream wykonywany przez Gabrielle Aplin i Bastille. Cudo. Największe zapętlenie dziejszego dnia.

 

A już z samego rana, od Tattwy dostałam cynk, że w sieci znalazł się nowy kawałek Lorde, napisany do trzeciej części Trylogii Hunger Games. To, że pokochałam książki to jedno, to że nawet filmy przyjemnie mi się oglądało – to drugie.. Ale tak na prawdę tę trylogię będę kochać za soundtrack, który dzięki niej powstaje ;)

 

Pojawił się też czwarty kawalek od Coals! Nadal jestem pod wrażeniem ich głębi. Taka studnia bez dna trochę. Ciężko jest wyłapać słowa piosenki, ale sama melodia wystarczy by odpłynąć.

 

Na dobranoc możecie sobie zapuścić nowość promujacą nowy minialbum Jona Hopkinsa Asleep Versions. Dźwięki prosto z Islandii będą miały premierę 10go listopada.

 

WYNIKI KONKURSU

A co do konkursu… Woah… Przekrój piosenek, który mi zapewniliście jest wręcz niesamowity ;) Jak zwykle do ostatniego momentu nie jestem pewna kto powinien wygrać.. Te decyzje zawsze są ciężkie więc zanim ogłoszę zwycięzcę chcę zaznaczyć jedno – jeśli jesteście we Wrocławiu, wybieracie się na koncert, to piszcie do mnie maila! :) Chętnie się z Wami spotkam, pogadam, oprowadzę po mieście i po prostu spędzę miło czas. Mam nadzieję, że mimo tego iż mam jedną nagrodę to nie zniechęcicie się i zawitacie do Wrocławia na wybrane koncerty. Dla tych, którzy tak zrobią mam kody rabatowe do wykorzystania w LeoApart :) Wystarczy, że do mnie napiszecie!

Przechodząc do rzeczy.. Przekupne ze mnie stworzenie i wybrany koncert wraz z noclegiem w apartamencie wygrywa Julka (chilli_in_june). Raz, że wrzuciła historię i przepiękny kawałek do artysty, do którego sama mam sentyment i chętnie bym go zobaczyła na żywo…

 
Informacja niczym grom z jasnego nieba – jedyny koncert Charlesa Aznavoura w Polsce. Po okrążeniu całego mieszkania w podskokach i okrzykach, natychmiastowo kupione bilety i zarezerwowany hostel. Ale ekscytacja zamieniła się w rozczarowanie, kiedy okazało się, że koncert został przeniesiony na inny termin. Do końca miałam nadzieję, że się uda – ale niestety, padło na termin i okoliczności, które całkowicie uniemożliwiły mi zobaczenie 90-letniego artysty, którego słucham przez całe życie, zarażona miłością do muzyki francuskiej przez moją mamę. Szanse na usłyszenie go na żywo z każdym dniem maleją, dlatego od razu wiedziałam jaka będzie odpowiedź na to konkursowe pytanie. I nieważne, że głos drży i różni się od tego z dawnych nagrań. Są osoby i utwory, które pięknie się starzeją.

 
…dwa – wygrała moje serduszko poniższym obrazkiem ;)

zapetlone

 

Dziękuję WSZYSTKIM za udział i do zobaczenia na koncertach! :) Poniżej playlista ze wszystkimi piosenkami koncertowymi: