Doczekaliśmy się! Po ponad 3 latach (licząc od ich debiutu w marcu 2013) brytyjski band Phoria wydał na świat swój debiutancki album „Volition”. I już po pierwszych kawałkach wiem, że go pokochacie.

Już ich pierwsze kawałki, które wrzucali do sieci zapowiadały powiew świeżości w świecie alternatywnej muzyki. Pamiętam jak dużo przyjemności sprawiło mi zapętlanie „Red” czy „Emanate”. MInimalistyczne podejście do wokali, skupienie się na tle, delikatnej elektronice było dla mnie idealnym powodem, by zamknąć oczy i odpłynąć. Sigur Ros wymieszany z Radiohead, pamiętam że próbując ich zaszufladkować przyszło mi na myśl to połączenie. Czy nadal się tego trzymam? Niekoniecznie. Ale nawet teraz, puszczając sobie ten krążek na Spotify, wiem że gdy tylko zostanie wydany vinyl, znajdzie się on na jedej półce przy moich ukochanych HAELOS czy Alt-J. A to jest jedno z największych wyróżnień muzycznych jakie przyznaję ;)

Dlatego nie czekajcie dłużej. Znajdźcie wygodny kąt i dajcie się ponieść tym dźwiękom! I dajcie znać jak Wam się spodobało!

 

Phoria – Volition