Wow, zasypaliście mnie świetnymi pomysłami na playlisty w ostatnim konkursie newsletterowym, więc w tym tygodniu na pewno kilka zrealizuję :) W tym najepszy, podsunięty przez Asię – na zestawienie idealne do jazdy autobusem. Taki #SoundtrackDoŻycia podczas oglądania jak obrazki zmieniają się za szybą. W życiu przejeździłam ogromne ilości godzin autobusami, więc mam nadzieję, że sprostam zadaniu :) A póki co, zapraszam Was na najnowszą Tygodniówkę!

⋆Zapętlona Tygodniówka #69⋆

W tym tygodniu, na początek, zaserwuję Wam mocne żeńskie wokale. Do tej pory nie mogę wyjść z zachwytu nad Kadebostany. I mimo iż chyba wszyscy już ich znają, to ja odkryłam ten zespół dopiero w tym tygodniu. Dobry, porządny pop, ze świetnym wizerunkiem. Z tego zachwytu polecę Wam też klip do piosenki z playlisty oraz ich cover Crazy In Love. Co za cudowna głębia dźwięków!

Drugą piosenkę pokochają wszyscy fani Florence – Little Deed pięknie zadebiutowała w tym roku Neonami, a teraz po raz kolejny zachwyciła Sztormem. Podobno szykuje się do wypuszczenia EPki, więc stay tuned! Kolejna na liście Lyla Foy ma całkiem pokaźny dorobek artystyczny, który zamierzam odkrywać na dniach. Zauroczyła mnie swoim debiutanckim No Secrets, który wyszedł 2 lata temu! Ciągle nie mogę przestać się dziwić ile dobrej muzyki nas omija w życiu…

Od Kalifornijsko – Południowo Afrykańskiego (eeekhm?! hahaha) zespołu Anima! zaczniemy przenosić się w trochę inne klimaty – zdecydowanie bardziej taneczne. Breathe jest bardzo fajnym przykładem nowego podejścia do muzyki alternatywnej. Takich dźwięków jeszcze nigdy nie słyszałam i po prostu mnie oczarowały :) Z drugiej strony dałam się uwieść trochę bardziej mrocznej Totemo. Ta izraelska piosenkarka jest idealnym przejściem na drugą część playlist, w której dołączają do nas Panowie, w tym Shy Girls, przy którego muzyce mogłabym spokojnie przetańczyć całą noc. Sama zdziwiłam się jak bardzo ten popowy kawałek mi się wkręcił. Chyba każdy z nas potrzebuje od czasu do czasu trochę innych dźwięków ;) RITUAL ze swoim nowym kawałkiem także mnie zaskoczył. Sami posłuchajcie dlaczego ;)

W tej Tygodniówce dobre newsy znajdą Ci, którzy tęsknili za dziełami Hippie Sabotage. Przez pewien czas zniknęli całkowicie z sieci by powrócić z baaaardzo przyjemnym Waiting Too Long. Tęskniłam, o tak! Na sam koniec zostawiłam nowy track od City and Colour. Cieszę się, że projekt You and Me nie zabiera mu całego czasu i ma jeszcze chwilę na wrzucenie czegoś nowego dla swoich starych fanów ;) Chociaż nie marudzę na współpracę z Pink – ich wspólny album jest zdecydowanie jednym z najfajniejszych w tym roku :)

OK, tyle ode mnie. Poniżej playlista, dajcie znać co sądzicie i który kawałek Wam się najbardziej zapętli! :)